Tak beznadziejnie naiwnego gniotu dawno nie widziałem. Realizm pracy reportera wojennego, walk miejskich na poziomie przedszkola. Bohaterowie jak odrysowani z kalki. Epatowanie okrucieństwem, śmiercią (płonacy człowiek!) - po co? Pusty, głupi, naiwny.
W punkt!, film katastrofa, nie zasługuje na 2, kompromitacja, jak można w ogóle coś tak beznadziejnie głupiego zrealizować. Źle napisany, zrealizowany, zagrany. USA stacza się na dno...
Tak,tak,USA stacza sie na dno,swiat sie konczy i Alex Garland nie potrafi robic filmow. Wracaj do pracy w polu i zostaw komentowanie dziel wspolczesnej kultury tym,ktorzy chociaz troche o tej kulturze wiedza.
Dlaczego odmawiasz innym wyrażania swojej opinii, ma być zamordyzm jak w Rosji? Jak się nie podoba to zakaz, ban? Dlaczego obrażasz? Masz jakiś problem? Kłopoty. Może potrzebujesz pomocy psychoanalityka? A może za dużo amerykańskiego badziewia?
Każdy ma prawo do własnej opinii, a Garland to nie Scorsese :) Po prostu niezły reżyser, który zrobił niezły film
Wiesz o dobrym kinie tyle,ile wiedziec moze goryl o zapladnianiu kozy. A co do pracy reportera wojennego,zapewne znasz tajniki tej pracy z wieloletniego doswiadczenia. Przy scenariuszu Alex Garland korzystal z pomocy fachowcow w tej dziedzinie,smutasie.
Smutne zatem, że tak schrzaniony scenariusz i dialogi, bo wizualnie wygląda to nieźle.
Tak słabej bajki już dawno nie widziałem, zero napięcia, atmosfera wojny? Raczej piknik, jak już się trafiają sceny które miały być "mocne" nie są w stanie przekonać widza, że to się dzieje naprawdę.