tragedia wiernej , cichej żony Dickensa ukazana w tle miłości romantycznej starucha z młódką ...
Wspaniale oddana przez aktorów . Film podobał mi sie , aczkolwiek samego Dickensa sprałabym
dzis publicznie bez zmrużenia oka za dwulicowość , podłość , niewierność , zdradę ,
nieopiekowanie się rodziną ... trochę by tego było ... :-D
My faceci często myślimy tym małym przyrządem w spodniach,większość z nas cały czas musi walczyć czy weźmie nad nami górę zwierzęcy popęd czy rozum,tak nas niestety natura stworzyła :P